środa, 29 grudnia 2010

Today






Na Coco byłam w kinie, a teraz mam Coco w domu. Oglądam i oglądam. Dzięki Mikołaju!

2 komentarze:

  1. Witaj! od kilku dni oglądam twój blog i twoje wywalowne w kosmos torbinki! natchnełaś mnie do pracy ;)), taż lubię wyławiać ciekawe materiały mam ich już dość dużo tak więc musze je teraz przetworzyć w coś fajnego- szukając wykrojów na torby natknełam się na Twojego bloga ;) jest teraz moim ulubionym!! mam pytanie czy szyjąc skórę potrzebne są do maszyny jakieś specjalne igły?? pozdrawiam gorąco i życze szczęśliwego nowego ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. fajnie, że mogłam kogoś zainspirować ;)pozdrawiam i szczęśliwego nowego również!

    OdpowiedzUsuń